Nivea Fresh Revive – suchy szampon dla brunetek, czyli mój absolutny MUST HAVE

Suchy szampon to zarówno dobre rozwiązanie kiedy chcemy szybko odświeżyć włosy bez ich mycia jak i świetny sposób na nadanie włosom objętości. Dzisiaj chcę Wam pokazać nowość od Nivea, czyli Suchy Szampon Fresh Revive przeznaczony dla brunetek, który otrzymałam w ramach Klubu Przyjaciółek Nivea.

To co? Zapraszam do lektury! ;)

Nivea Fresh Revive otrzymujemy w postaci zwykłego spray’u o pojemności 200 ml. Jego cena wynosi ok. 18 zł (teraz w Rossmannie jest promka i kosztuje 14 zł!). Można go dostać w trzech opcjach: dla blondynek, dla szatynek i dla brunetek (czyli dla mnie :D). 

Jego zapach jest mocny, świeży i egzotyczno-kwiatowy. Bardzo mi się podoba i nawet jeśli sam szampon by nic nie dawał, to i tak stosowałabym go właśnie ze względu na jego zapach, który utrzymuje się na włosach stosunkowo długo.

Innowacyjność tego produktu polega na tym, że jest to formuła 3 w 1:

„ która delikatnie oczyszcza nie podrażniając skóry głowy, odświeża włosy aż do 24h oraz ożywia odcień włosów nie pozostawiając na nich resztek produktu.”

Co oznacza, że w teorii ten szampon powinien wzmacniać nasz ciemny kolor włosów. I teraz sytuacja wygląda tak: jak widać na powyższym zdjęciu, sam szampon kiedy psikniemy go na białą kartkę, wygląda jakby miał rzeczywiście brązowy kolor. Jednak kiedy zaaplikujemy go na nasze włosy to i tak delikatnie widać białawe plamy, które tworzy skrobia pełniąca w tym produkcie rolę pochłaniacza wszelkich sebum oraz zwiększacza objętości. Dlatego mimo, że szampon jest przeznaczony dla brunetek, to i tak radzę aplikować go z umiarem i stopniowo, aby pozwolić skrobi równomiernie się rozprowadzić. Przecież chyba nie chcemy mieć „siwych” plam ;)

Jednak w porównaniu z innymi suchymi szamponami uważam, że tutaj efekt wybielania jest i tak znacznie mniejszy.

Jeśli chodzi o samą funkcję suchego szamponu to naprawdę nie ma co narzekać. Świetnie pochłania sebum i odświeża w momencie nasze włoski, dzięki czemu nawet jeśli ktoś nas zaskoczy wizytą lub gdy szybko chcemy wyjść na miasto, spokojnie możemy pokazać światu nasze rozpuszczone włoski, pachnące świeżością ;)

Ja często też stosuję ten produkt po prostu do zwiększenia objętości danej fryzury ;)

Na sam koniec powiem Wam, że nie wyobrażam sobie teraz mojej podręcznej kosmetyczki bez tego produktu. Jest po prostu niezastąpiony i cudownie pachnie :D  Na pewno kupię jego kolejne opakowanie.

 

PS. Macie jakiś swój ulubiony suchy szampon? A może używałyście już tego od Nivea?