Zapraszam do lektury drugiej części posta dotyczącego lakierów hybrydowych z Aliexpress. Znajdziecie tutaj opisy kolejnych marek a także moje podsumowanie, w którym będziecie mogli poznać moją opinię na temat tego typu zakupów na Aliexpress.
A część pierwszą znajdziecie TUTAJ.
A część pierwszą znajdziecie TUTAJ.
Teraz przejdę do marki Elite99.
Link: TUTAJ
Czas utwardzania:
60s LED, 2-3 min UV.
Skład: nie
znalazłam informacji; na stronie aukcji widać jedynie informację „najlepsza jakość kontroli w celu
zapewnienia wysokiej jakości lakieru”.
Pojemność: 10 lub
7 ml (tutaj też chyba mamy przekłamanie - wg mnie ok. 7 lub 5 ml)
Okres przydatności: 12
miesięcy po otwarciu.
Zapach: znośny
1408: krycie: 5 warstw (!) ; konsystencja: umiarkowanie
gęsta ; kolor: OK.
ODRADZAM
NU013: krycie: 4 warstwy ; konsystencja: umiarkowanie gęsta; kolor: OK.
ODRADZAM
1476: krycie: 4 warstwy ale nadal prześwituje; konsystencja:
rzadka ; kolor: neonowy czerwony przełamany różem.
ODRADZAM
PP012: krycie: 5 warstw; konsystencja: umiarkowanie gęsta ;
kolor: zbliżony do Ruby Charm Semilaca.
ODRADZAM
4915: krycie: 2 warstwy (!) ; konsystencja: umiarkowanie gęsta, bardzo przyjemna, ładnie
się poziomuje; kolor: super.
BARDZO POLECAM!
Następną marką będzie Monasi, której posiadam tylko 1
lakier.
Pamiętam, że czytałam gdzieś, że Elite99 i Monasi to tak
naprawdę to samo, więc opiszę tylko kolor tej firmy.
Link: TUTAJ
135: krycie: 3 warstwy; konsystencja: umiarkowanie gęsta,
przyjemna; kolor: nie zmienia się, bardzo ładny.
BARDZO POLECAM!
Kolejną marką chińskich lakierów hybrydowych, które posiadam
jest SIOUX.
Link: TUTAJ
Czas utwardzania:
2-3 min UV.
Skład: brak
informacji
Pojemność: 6 lub
8 ml
Okres przydatności: brak
informacji
Zapach: dla mnie
bardzo śmierdzący i drażniący
Ze względu na tyle niewiadomych oraz okropny zapach, mam
obawy co do tych lakierów i niechętnie maluję nimi paznokcie. Myślę, że w
najbliższym czasie się ich pozbędę.
013: krycie: 3 a nawet 2 warstwy; konsystencja: gęsta, ale
kiedy po pomalowaniu wszystkich paznokci chcemy któryś poprawić jeszcze przed
utwardzeniem, to będzie to bardzo kłopotliwe, ponieważ w momencie poprawiania pojawiają się smugi; kolor: OK.
ODRADZAM.
004: krycie: 4 warstwy; konsystencja: gęsta; kolor: OK.
ODRADZAM.
077: krycie: 3 warstwy; konsystencja: umiarkowanie gęsta;
kolor: OK.
POLECAM.
Następną i zarazem ostatnią marką chińskich lakierów będzie
Modelones.
Ja posiadam ich dwa rodzaje. Jedne to lakiery Rainbow, czyli
zawierające brokatowe drobinki, a drugie to lakiery Chameleon, czyli
magnetyczne.
Czas utwardzania:
2-3 min UV.
Skład: brak
informacji
Pojemność: 10 ml
Okres przydatności: brak
informacji
Zapach: znośny
Lakiery brokatowe
Link: TUTAJ
RB4020: krycie: 3-4 warstwy; konsystencja: dość gęsta;
kolor: efekt jest świetny! Drobinki zanurzone w lakierze są różnokolorowe i
stwarzają wrażenie trójwymiarowości
RB4002: j.w.
Lakiery magnetyczne
Link: TUTAJ
3435: krycie: 3 warstwy (można też dać pod spód czarny lub
inny podkład i wtedy wystarczą 2 warstwy koloru); konsystencja: umiarkowanie
gęsta, przyjemna; kolor: super! Efekt kociego oka albo jak w tym przypadku
Galaxy bardzo mi się podoba i robi ogromne wrażenie.
3426: j.w.
Teraz czas na ranking lakierów, które polecam Wam
najbardziej ze wszystkich opisanych w tym poście:
- Modelones Chameleon 3435
- Modelones Chameleon 3426
- Elite99 4915
- Monasi 135
- COLOR TALE029
- Modelones Rainbow RB4020
- Modelones Rainbow RB4002
Tutaj dowód na to, że lakiery hybrydowe z Aliexpress
prezentują się naprawdę nieźle na paznokciach, czyli stylizacja z użyciem
jednego z nich:
Granatowy: Monasi 135
Biały: Semilac 001
(strong white)
Efekt: Pixel effect (a
właściwie jego odpowiednik z Aliexpress) ;)
Podsumowując, jeżeli macie chęć poszerzyć swoją kolekcję
lakierów hybrydowych niskim kosztem polecam Wam wypróbować te z Aliexpress. Jak
widać mnie do tej pory żaden nie uczulił, a przy niektórych z nich mamy
naprawdę sporo informacji o składzie i o tym, że powinny być dla nas
bezpieczne. W porównaniu do lakierów dostępnych na polskim rynku, mamy więc
podobną sytuację – skład jakiś jest podany ale czy pokrywa się z prawdą to już
inna kwestia… Nie orientuję się jak wyglądają kontrole w tej branży ale znając
życie, to niezbyt poważnie się do tego podchodzi, o czym świadczą bardzo częste
uczulenia. Należy więc, próbować i testować na własną rękę – dosłownie ;)
Ponadto można nabyć
ciekawe „okazy” jeszcze przed ich premierą w Polsce, co jest również bardzo
zachęcające.
Mam nadzieję, że post Wam się spodobał. Ja przy okazji jego
pisania, stwierdziłam, że chyba jednak powiększę odrobinę kolekcję o parę
jakichś niespotykanych u nas kolorów ;)
Jeśli miałyście styczność z lakierami z Aliexpress,
koniecznie napiszcie jakie są Wasze spostrzeżenia! Może polecacie jeszcze
jakieś firmy? A może znacie składy lakierów tych firm, o których nie napisałam
w poście? Dajcie znać ;)
PS. Wzornik, którego użyłam do zdjęć również jest z
Aliexpress ;) TU macie link.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz